Przepis na chińskie naleśniki a'la Roślinożerka
W tym roku zaczęłam być wegetarianką, no próbuję być, bo czasem nie chce mi się robić obiadu i zjadam mięso z rodzicami. Ale dziś przed wyjściem do miasta zaczęłam szukać różnych blogów z wegetariańskimi i wegańskimi daniami i znalazłam TOP 8 blogów wegetariańskich (wegańskie też są). Na pierwszy ogień poszedł blog Roślinożerki i przepis Chinese pancakes. I tak, to jest nowa seria "Przepis na [...]", a tym samym usuwamy przepisy z serii "[miesiąc] krasnoludki z [rok] roku".
3 szklanki mąki
1 szklanka gorącej wody
1 pęczek szczypiorku
ok 1 łyżki curry (ja użyłam chilli)
pieprz
sól (odrobina)
Do mąki dodajemy przyprawy, zalewamy to wszystko gorącą wodą i dokładnie ugniatamy.
Z gotowego ciasta formujemy kulkę, owijamy ją folią i wkładamy do lodówki na 30 minut.
Wypoczęte i schłodzone ciasto dzielimy na 5, ewentualnie 6 równych części.
Z każdej części formujemy kuleczkę, którą następnie rozwałkowujemy na cienki placuszek. Szczypiorek kroimy i posypujemy nim każdy placek.
Teraz czas na najtrudniejszy do opisania element ;) Każdy placuszek (wraz ze szczypiorkiem) rolujemy jak naleśniki, zwijamy rulon w ślimaczka i takiego ślimaczka rozwałkowujemy na placek. Dzięki temu szczypiorek dostał się do wnętrza ciasta i nie będzie nam przeszkadzał podczas smażenia :)
Po rozwałkowaniu wszystkich placków smażymy je na suchej patelni do zarumienienia...
... i gotowe!
Smacznego :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować wykonać te naleśnikiXD
OdpowiedzUsuńhttp://fangirlonblog.blogspot.com
Nie obiecuję, że zasmakują.
UsuńMi osobiście smakują tylko z puszystym serkiem z ziołami.
Ciekawy przepis, wygląd naleśników kojarzy mi się trochę z podpłomykami :) Może kiedyś spróbuje wykonać ;)
OdpowiedzUsuń