Wakacyjny haul zakupowy (psio-ludzki)

Dzień Dobry :)

W niedzielę (12  czerwca) byliśmy na dwu kilometrowym spacerze, a do tego trochę pobiegaliśmy (ja, osoba z chorym sercem, która zwykle po 5 metrach pada na twarz, w niedzielę przebiegłam około 100 metrów i tylko biodro mnie bolało). We wtorek (14 czerwca) poszłam do miasta i kupiłam szampon dla psów z jasną sierścią




oraz jednego przysmaczka firmy MACED "kość wiązana biała chlorofil", jako że Sid nadal musi oszczędzać zęby.


Wracając do przeszłości, jakoś na początku czerwca dostałam czarne sandały na platformie. Są śliczne i wygodne (ale zostawiłam je u babci):


Coś takiego

Potrzebowałam sukienki na pogrzeb i na studia, więc wydałam 119 zł na to cudo:


Miesiąc później dostałam w prezencie tą sukienkę:



A do tego kupiłam sobie sweterek (30 zł),


bluzę
(30 zł),



i koszulkę na długi rękaw (20 zł)  w YUPS'ie.

Zeszyty (to dopiero początek) na studia (każdy po 5 zł w biedronce)


I torebkę (jest też na ramię) którą wybierałam kierując się tym, aby zeszyty A4 weszły






Przy okazji stałam się domem tymczasowym dla Nali/Tośki/Tośka (jeszcze nie wiem jakiej jest płci)

+ kupiłam karmę i żwirek.




A tak wygląda jej/jego wybieg 

I w końcu przyszedł do nas wymarzony kaganiec fizjologiczny CHOPO.

A za zdanie matury dostałam od cioci książki o psach




Mamy też złą wiadomość, w środę czeka nas operacja, a dokładniej to Sida. Ma zerwane wiązadło przednie w kolanie, po zabiegu nastąpi dwumiesięczna rehabilitacja. Koniec z długimi spacerami.

Miłego Dnia!

Komentarze

  1. Świetny post :) Widać, że zakupy udane :)
    Jak zobaczyłam informację o króliczku, to od razu banan na twarzy! Cudownie, że zdecydowałaś się zostać domem tymczasowym :)
    Trzymam kciuki za Sida <3

    Obserwuję!
    pospolitaola.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Również trzymam kciuki za Sidulka biedulka😱😘🍀😘

    OdpowiedzUsuń
  3. Również trzymam kciuki za Sidulka biedulka😱😘🍀😘

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz