Październikowe krasnale 2019

Ahhh witajcie, przez pół października byłam porządnie przeziębiona.

7 października poszłam z May do weterynarza, ponieważ widziałam wbite kolce łopianu - po podaniu głupiego jasia okazało się, że już nic nie ma, ale dostała zastrzyk przeciwzapalny.

19 października zrobiłam sesję fotograficzną dla A. Gotkowskiego #183 - kliknij by zobaczyć jego osiągnięcia - jedno ze zdjęć ustawił na profilowe, a resztę niedługo przerobię i wrzucę jako kolejną zapchajdziurę i kolejny album na fp.

26 października spotkałam się Alkiem, poznałam jego mamę (polecam tą panią) i poszliśmy na włoską pizzę do restauracji Genua (Elbląg), a od 31 października (poznałam tatę Alka) jesteśmy w związku.

To może zacznijmy od nowo poznanych przeze mnie piosenek:

Ciekawe instagramy były w poprzednim poście, nowe blogi też, także zostało prześledzenie nowych postów (oj mało ich będzie) w czytanych blogach, a powiem Wam, że w poprzednim miesiącu niczego nie czytałam.

Na pierwszy ogień idzie jedzenie:
Wegański chlebek bananowy – szybki i prosty przepis od Life Managerki - jak będę mieć banany to zrobię, tylko zastanawiam się czy można go jeść z wędliną, czy nie jest za słodki?
Wegańska gorąca czekolada z orzechami od Dobre Zielsko, niestety tego nie zrobię, a na pewno nie w najbliższym czasie, ale wydaje mi się, że super smakuje - w sumie Dobre Zielsko ma przepisy tylko na dobre jedzenie ;)

Teraz psi blog:
Testy szamponu od La Mafiq u Enzo&Girls, cena mnie przeraża, ale chciałabym kiedyś użyć by sprawdzić jak zadziała na Sida, sprawdzić czy go choć trochę wybieli.

I wszystko inne dotyczące ludzi:
Dlaczego Inni Są Szczęśliwsi Ode Mnie? - Pati do ludzi, czyli przemyślenia studentki psychologii; od śmierci Julki próbuję być szczęśliwa i cieszę się nawet gorącym kubkiem kakao :D Nawet Aniamaluje o tym napisała, no poniekąd.

Takie krótkie podsumowanie, a mam 4 dni opóźnienia i brak pomysłów na dalszą pracę.

Miłego dnia ;)