List do Świętego Mikołaja 2019
Zdradzę Wam smutną tajemnicę.
Ten rok był fatalny, byłam bardzo niegrzecznym dzieckiem. Po 23 czerwca podupadłam na zdrowiu psychicznym, byłam niżej niż na dnie. Wiem, że przez to nie dostanę wymarzonych, drogich prezentów - ale może chociaż zapas skarpetek i majtek 🙈 - czy ja się starzeję?
A jeśli zapas bielizny nie wystarczy to może coś z poniższej listy 🙏
22 rok życia to idealny wiek by dojść do wniosku, że chcę książkę na święta, nie jakąś tam przygodową czy horror King'a, ja chcę Obrzydliwą Anatomię.
Przy okazji wojskowe buty taktyczne, nerkę w zgniłym lub piaskowym kolorze i pasek do aparatu.
O! A jak już idziemy w stronę ubioru to wszyscy wiemy, że jestem wielkim zmarzlakiem i siedzę dużo czas na instagramie, to tam znalazłam wielką (za 300 zł) bluzę.
Macie już swoją listę wymarzonych prezentów? A może listę prezentów dla kogoś? Piszcie w komentarzach 😉
Ten rok był fatalny, byłam bardzo niegrzecznym dzieckiem. Po 23 czerwca podupadłam na zdrowiu psychicznym, byłam niżej niż na dnie. Wiem, że przez to nie dostanę wymarzonych, drogich prezentów - ale może chociaż zapas skarpetek i majtek 🙈 - czy ja się starzeję?
A jeśli zapas bielizny nie wystarczy to może coś z poniższej listy 🙏
22 rok życia to idealny wiek by dojść do wniosku, że chcę książkę na święta, nie jakąś tam przygodową czy horror King'a, ja chcę Obrzydliwą Anatomię.
Przy okazji wojskowe buty taktyczne, nerkę w zgniłym lub piaskowym kolorze i pasek do aparatu.
O! A jak już idziemy w stronę ubioru to wszyscy wiemy, że jestem wielkim zmarzlakiem i siedzę dużo czas na instagramie, to tam znalazłam wielką (za 300 zł) bluzę.
Z bardziej praktycznych rzeczy: lejek do sikania i składane biurko (było normalnym drewnianym, masywnym meblem) - moje poprzednie biurko zostało sprzedane wraz z mieszkaniem, więc póki co robię wszystko w niewygodnych pozycjach (albo na kartonie 😋).
Zdjęcie wzięte z https://jysk.pl/biuro/biurka-stol-komput/biurko-ikast-skladane-czarne |
Uśmiałam się do łez :D Świetny list :D Ja zbyt wiele nie oczekuję od Św.Mikołaja, ot trochę słodkości i jakąś świąteczną książkę :)
OdpowiedzUsuńSłodkości będą nawet jeśli ich nie jem :D
UsuńDziękuje :)
Dla mnie najlepszym prezentem byłaby podróż w tropiki albo chociaż jakiś krótki trip, z bardziej przyziemnych rzeczy - biżuteria, kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńnicolestraveljournal.blogspot.com