Co mam, a czego nie mam i dlaczego

Pod koniec maja napisałam posta dot. tego co chciałabym kupić/dostać/zrobić.

1) związane z psem:
- smycz przepinaną z dużym/i karabińczykami coś takiego;
- amortyzator z dużym karabińczykiem coś takiego;
- kaganiec fizjologiczny pokryty czarnym gumoplastikiem;
- szelki typu sled;
- buty dla psa S&P boots;
- kamizelka chłodząca;
- miskę podróżną coś takiego
- Bałwanek KONG lub zamiennik;
- pas biodrowy;
- Gammolen 150 kapsułek;
- szarpak futerkowy &agrave la Natalii lub z mopa jak u Habsowelove;
- Zuzia poleca, czyli żwacze wołowe;



2) coś dla mnie:
- 3x matowa pomadka do ust;
- dobre buty do biegania;
- nieprzemakające buty;
- legginsy, tregginsy lub jeeginsy (ach te dziwne nazwy);
- sukienka na lato;
- plecak vintage;
- portfel/kopertówka na zamek coś takiego;
- książka "Gra Geralda" ~ Stephena Kinga;
- książka "Bezsenność" ~ Stephena Kinga;
- czarne lity

Na 22 rzeczy mam 9 - jak na mnie to dobry wynik.
Posiadam: smycz i amortyzator, miskę podróżną, żwacze wołowe, nieprzemakające buty i plecak, a do tego książki "Bezsenność" i "Gra Geralda" (które dostałam na osiemnastkę :3 ). Co prawda tamte buty już nie są nieprzemakalne, ale mam nowe i dodatkowo są dobre do biegania
Nie zwracajcie uwagi na to, że trzymam nogi na biurku, po prostu to było jedyne dobrze oświetlone miejsce .-.

Teraz przejdę do tego, dlaczego nie kupiłam/nie zrobiłam/nie dostałam innych rzeczy.

Kaganie fizjologiczny i kamizelka chłodząca - dość dużo czasu zajęło mi szukanie idealnego, a w dodatku taniego kagańca, ale w końcu znalazłam, teraz muszę poczekać, aż mama kupi wszystkie prezenty jakie ma kupić, ja będę mieć swoje pieniądze i wtedy kupimy (na pół; a, że teraz są święta to prawdopodobnie dopiero w styczniu). A kamizelkę kupię dopiero przed wakacjami (o ile uzbieram pieniądze).

Szelki typu sled, pas biodrowy i buty S&P Boots - mój pies jest leniwy, gruby, ma 8 lat i zaczyna mieć problemy z łapami (po dłuższym chodzeniu bolą go przednie łapy i kuleje, a w dodatku szura tylnymi łapami), więc nie ma potrzeby kupować mu szelek skoro i tak nic nie będziemy robić, a biegać może na szelkach typu step in lub na obroży (i tak biegnę truchtem, i jest zaczepiony do 5m smyczy, więc może się zatrzymywać kiedy chce, więc krzywda mu się nie dzieje). To samo dotyczy pasa, mogę trzymać sobie smycz w dłoni, nic mi nie będzie, a jeśli będzie mi przeszkadzać to "wejdę w kółko" ze smyczy przepinanej i gotowe. A buty są za drogie, poza tym nam są potrzebne tylko nieprzemakalne, więc moja mama może takie zrobić z kurtki (ale najpierw muszę iść do szmateksu i znaleźć odpowiednią + kupić rzepy).

Szarpak futerkowy i z mopa - futerkowy zrobię, jeśli znajdę jakieś ubranie z futerkiem w szmateksie, a mopem na 99% nie będzie się bawił.

KONG lub zamiennik - KONG jest za drogi (czekam na promocje lub wygraną w totolotka), a zamienniki wydają mi się za mało wytrzymałe.

Gammolen - nie u wszystkich działa, więc nie chcę ryzykować, a poza tym zauważyłam, że Sid gubi coraz mniej sierści i wystarczy, że go wyczeszę raz na tydzień, a nawet rzadziej.

Legginsy, tregginsy lub jeeginsy i sukienki - wszystkie są na mnie za krótkie .-. a sukienek nie ma fajnych.

Matowe szminki i portfel/kopertówka na zamek- ciągle używam jednej, która została kupiona jakoś w maju, a nawet trochę wcześniej i ciągle zapominam, że mam sobie kupić nową. O portfelo-kopertówce także zapominam, a jeśli jestem w sklepie, w którym ogólnie są, to nie ma takiej jak ja chcę lub nie mam pieniędzy :|

Lity - po co dla dziewczyny o wzroście 184 cm buty na obcasie? Chciałam być wyższa, ale już nie chcę. Poza tym w żadnym sklepie ich nie znalazłam (a jak znalazłam to rozmiary mniejsze niż 40-41, no niby są na allegro, ale ja mam tak dziwną stopę, że aż nie chcę ryzykować z kupnem obuwia przez internet.

Komentarze