Lipcowe krasnale 2019

Witajcie, witajcie (pozdrawiam Irolla)
No, także no. Niedawno były majowo-czerwcowe, teraz są lipcowe (rozbudowane). I chyba zrobię kolejny post, ale tylko o nowo odkrytych blogach, i w sumie zastanawiam się czy dodawać po jednym, najciekawszym wpisie z każdego bloga czy tak jak niżej .-.
AniaMaluje
"Nie mów innym jak żyć, pokaż jak żyjesz";
"To aplikacja, która na podstawie moich preferencji tworzy mi prasówkę z najważniejszych blogów i portali";

"Te z Tunezji naprawę bywają niesamowite. Można powąchać, posmakować, rozgnieść w dłoni i kupić w korzystnej cenie";
"Życzę innym lepiej. Po prostu";
Riennahera

"Ba, nie podoba mi się nawet oryginalna Kim. Ani stylizacje Kasi Tusk. Ani połowa blogów i blogerów, a także jakieś 75% instagramerów";
Dobre Zielsko
Bezglutenowe wegańskie desery bez pieczenia;
LifeManagerka
"I podsumuję, że aktualnie, przy moim generującym olbrzymią ilość sierści psie nie wyobrażam już sobie życia bez robota odkurzającego Mamibot (pieszczotliwie zwanego Mańkiem)";
"Każdy bloger choć raz usłyszał lub przeczytał pytanie “a tak poza blogiem to czym się zajmujesz?”. Czemu nikt nie zapyta o to samo np. dziennikarza lub innego pracownika mediów lub marketingu?".
Instagramy






px; padding:0; width:99.375%; width:-webkit-calc(100% - 2px); width:calc(100% - 2px);">

Muzyka
Pora na ciekawostki
Od tego momentu wszystkie treści należą do Outriders Brief (artykuł nr 75, współczesne role kobiet i mężczyzn, podbój kosmosu oraz rewolucja w recyclingu) - poznani w poście AniaMaluje
https://www.theguardian.com/technology/2019/jul/21/lightyear-one-preview-solar-electric-powered-car-450-mile-range
"Saudyjski rząd ponownie rozważa liberalizację restrykcyjnych praw dotyczących kobiet, związanych z zakresem kontroli, jaką sprawują nad nimi mężczyźni. Kobieta w Arabii Saudyjskiej musi np. uzyskać zgodę opiekuna płci męskiej na zawarcie związku małżeńskiego, zapisanie się do szkoły lub na uniwersytet, złożenie wniosku o paszport lub wyjazd z kraju. Wcześniejsze zmiany umożliwiły kobietom prowadzenie samochodów oraz udział w wydarzeniach sportowych. Saudyjki są rozczarowane, że liberalizacja prawa została wstrzymana".
"Wojna domowa w Jemenie między siłami prezydenta Abd Rabbuha Mansura Hadiego a zbrojnymi rebeliantami trwa od 2015 r. 
Prezydenta wspiera koalicja arabska pod przywództwem Arabii Saudyjskiej, z której wycofały się Zjednoczone Emiraty Arabskie. Muhammad ibn Salman ibn Abd al-Aziz Al Su’ud, książę koronny, następca tronu Arabii Saudyjskiej oraz minister obrony kraju, liczy obecnie na pomoc militarną Stanów Zjednoczonych w dalszej walce z rebeliantami, przede wszystkim z członkami Huti (wspieranymi przez Iran) oraz z Al-Kaidą Półwyspu Arabskiego (AQAP). Amerykański Kongres sprzeciwia się jednak bezpośredniemu zaangażowaniu w wojnę. 
[...] Port nad Morzem Czerwonym to kluczowe miejsce odbioru pomocy humanitarnej dla Jemenu – żywność i środki medyczne mogłyby dotrzeć do milionów potrzebujących. Jak dotąd kilkadziesiąt tys. osób zginęło w wyniku działań wojennych i niedożywienia. 12 mln ludzi jest zagrożonych głodem, a ponad 24 mln potrzebują pomocy humanitarnej. Sytuację pogarsza epidemia cholery. W 2018 r. stwierdzono 380 tys. przypadków zachorowań, w 2019 r. już prawie 500 tys".

Koniec kopiowania.
A czy w ogóle słyszeliście o wielkiej akcji z szynszylami?
Adam Białasik z Pixabay
"Akt 1: Ferma się zamyka. 650 szynszyli szuka nowego domu. I hura, pojawiła się Pani filantropka, lat dziewiętnaście, której podobno (!) rodzice dali pieniądze na wykup fermy, czyli 16 tysięcy. Pani prosi o pomoc, bo przy tej ilości brakuje jej poidełek i ma problem z klatkami. W takiej sytuacji jako Puchaty Patrol, po wcześniejszym przygotowaniu i z nieco sceptycznymi nastrojami wynajęliśmy przyczepkę, załadowaliśmy klatkami oraz sianem. Jedziemy. Relację z tego można przeczytać w poprzednim poście.
Akt 2: 
Pierwsza wizyta zepsuła nam nastroje, gdy tylko dziewczyna podjechała rowerem pod stary, wynajęty chlew. Poprowadziła nas do środka i nim ujrzeliśmy co jest za drzwiami usłyszeliśmy: "tu biegają luzem". Pierwszy szok przeżyliśmy łapiąc wolnobiegajace szynszyle. Wtedy jeszcze myśleliśmy o odkładaniu ich na miejsce. W fermie z której pochodziły każda miała metryczkę przy swojej klatce. Dopiero z czasem do nas dotarło, że to nie był najważniejszy problem. Szynszyle nie miały wody od 3 dni, bo system nawadniania został zniszczony a miski były puste. wecie leżała martwa matka z której dzieci spijały ostatki wody. Zabraliśmy się za rozdyspono. Zabraliśmy 13 najbardziej potrzebujących i pędem do apteki aby nawodnić ją podskórnie.
Akt 3: 
Dziewczyna została pouczona, przyjmowała wszystko do wiadomości ale nic nie dotarło. Inspekcja weterynaryjna została poinformowana- dziś dotarli na miejsce. W międzyczasie, gdy leczyliśmy te, które przejęliśmy i szukaliśmy jej rodziców, co wymagało dyskrecji, pani zarzekała się, że wszystko jest ok i zmarło tylko jedno małe. Wczoraj pojechaliśmy do jej rodziców. Nic nie wiedzieli. Byli załamani. Okazało sie, że dziewczyna nie dostała pieniędzy od swoich rodziców lecz wzięła pożyczkę, chwilówkę na wykup fermy. Nie pracuje, nie ma ani grosza. Pojechaliśmy tam z rodzicami, którzy płakali z rozpaczy. Okazało się że przez ostatnie trzy dni na 650 szynszyli miała jedynie trzy opakowania płatków kukurydzianych z biedronki. [...]
Rodzice wzięli się do roboty. Przywieźli belę siana w ciągu godziny. Nie najlepszej jakości, ale w końcu mięliśmy dla nich cos do jedzenia. Znów poprawiliśmy system nawadniania. Szynszyle zabijały się o siano... Tym razem zabraliśmy kolejne 22 sztuki wymagające pilnej opieki weterynaryjnej. W tym Farcik, znaleziony w ostatniej chwili już w konwulsjach. Rozdzielaliśmy samce od samic. Ale dużo samic jest już w ciąży. Wciąż rodzą się nowe. I jest ich ponad 600!!!"


Dajcie znać czy podoba Wam się wtrącenie ciekawostek w krasnalach :)
Miłego Dnia

A tak w ogóle to mój wujek ma urodziny, więc jeśli kiedyś to przeczytasz: wszystkiego najlepszego.

Komentarze

Prześlij komentarz